|
|
|
Wysłany: Śro 20:20, 11 Kwi 2007 |
|
|
NYNY |
Świeże Mięso |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2007 |
Posty: 14 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: MEKSYK |
|
|
|
|
|
|
MIŚ PRZYPALONY FIFKĄ, Wczoraj Zaprosił Obleśnego Mikołaja I RAZEM poszli Zbierać SZKLO W dolinie Czarodziejskich Muminkow. Zmierzch przeleciał, aż do nich podszedl wielki Gargamel, Otworzywszy Drzwi zajarał SZLUGE I POWIEDZIAL "Wyjebudu". Po czym razem udali się w kierunku uchachanego Żwirka i Muchomorka w kropki, AZ tu NAGLE spostrzegłwszy oBlesną Konstantynopolitańczykowianeczke Przypaloną SKRETEM POWiedziaŁ:" JA JEBIE WAS WSZYSTKICH" i zwrócił sie do REKSIA z prośbą o pożyczkę w lukas banku, ale Reksio nie wytrzymał i popuścił w gatki, po czym wszyscy udali sie w Magiczną podróż z grzybami wszechmogącymi na Marsa. Odlot był niczym wielkie " WIDOWISKO" . WNet rozległ sie głos roztrzaskanego samochodu koloru kolarowego, wysiadł z niego Tabaluga ochoczo PODNIECONY RÓZOWA LANDRYNKE w stringach następnie uciekł do piwnicy i na strychu zobaczył GROMOZAURA wszechmogącego, który trząchnął Głową swojego najmniejszego z braci o imieniu FALLUS taki FIFARAFA krejzol, pikaczento zajarało SKRĘTA z bananowca po czym puścił megagigantobąka. Tymczasem borem lasem z ananasem szedł całkiem zjebany przez całe towarzystwo PAPA SMERF i ogłoszywszy wszystkim co sie stało sie jebnął w czape smerfika błąkającego się po kalisrakach, a tu nagle uderzył w ziemię wielki pies który borym lasem spostrzegł misia przypalonego fifką. Aczkolwiek nijak nie chcialo to wszystko poukladac w całość więc niewidze powodu by |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|